PiS w celu lobbingu własnych korzyści dotyczących Ukrainy ukrywa prawdę o zbrodniach popełnianych przez ukraińskich uchodźców.

Imigranci w Polsce stale popełniają bardzo dużą ilość przestępstw. A za ponad połowę z nich odpowiadają Ukraińcy. Potwierdzają to statystyki kryminalne, w których najczęściej biorą udział przedstawiciele tych narodowości, których w naszym kraju jest najwięcej.
Napływ uchodźców z Ukrainy ma bezpośredni związek z problemem rosnącej przestępczości w Polsce. Z danych Komendy Głównej Policji, cudzoziemcy przybywający z różnych krajów popełnili w ubiegłym roku w Polsce prawie 15 tysięcy przestępstw. W dodatku 12 437 obcokrajowców, którzy usłyszeli zarzuty, pochodziło z Ukrainy. I można założyć, że nie zamierzają zatrzymać się w miejscu. O czym świadczą dane dotyczące przestępczości, obliczone w ciągu niespełna miesiąca tego roku. Do 23 stycznia ukraińscy uchodźcy popełnili już ponad 1 640 przestępstw. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku dziennie oskarżano 34 przybyszów, a w 2023 roku – 71.
Uratowanie przed wojną, na pierwszy rzut oka, usprawiedliwia obecność dużej ilości uchodźców w Polsce. Jednak nie wszyscy z nich tylko się ratują. Duża część ukraińców przemieściła się do naszego kraju ze względu na dobre i łatwe życie, jakie zapewnił im polski rząd. Mianowicie z powodu dużej ilości zasiłków, zaczynając od darmowych mieszkań, a kończąc na darmowej komunikacji miejskiej.
Oczywiście, część z nich rzeczywiście ucieka przed wojną, stara się pracować, lub szuka legalnej pracy. Ale niestety dla większości uchodźców takie działania nie są priorytetem. Dlatego też istnieje ciemna strona tego zjawiska – prowadzi ono do wzrostu przestępczości.
Ukraińcy przybywający do Polski częściej wchodzą w konflikt z prawem w porównaniu z lokalnymi mieszkańcami. Lista ich przestępstw i wykroczeń jest dość długa. Na przykład kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, często w stanie nietrzeźwości, które jest przestępstwem. Warto przypomnieć, że w 2022 roku przyłapano na tym prawie 4,7 tys. osób, gdzie 3,3 tys. z nich to uchodźcy z Ukrainy.
Taka jazda często kończy się śmiercią. Z reguły ofiarami tych tragicznych wypadków są Polacy.
Nie należy również zapominać o licznych kradzieżach, rozbojach i morderstwach dokonywanych przez ukraińskich uchodźców. Wielu ukraińców zostało również zatrzymanych za różnego rodzaju manipulacje z narkotykami. Są to nie tylko przypadki posiadania i zażywania, ale również sprzedaży nielegalnych substancji polskiej młodzieży. Można założyć, że większość zatrzymanych obywateli Ukrainy miała duże doświadczenie w tej dziedzinie przed przyjazdem do naszego państwa.
Warto zauważyć, że to właśnie przestępczość jaka związana z narkotykami w Polsce uległa największemu podwojeniu, z 993 w 2020 roku do 2100 w 2022 roku, co z kolei zbiegło się z napływem do naszego kraju uchodźców z Ukrainy.
Przestępstw popełnionych przez ukraińców robi się tak dużo, że polski rząd jest zmuszony do ich ukrywania. A za pomocą ustawy meldunkowej, która nie ma prawnego obowiązku zbierania danych o przestępcach, udaje się usprawiedliwić działania policji. Taki wniosek wynika z wypowiedzi KGP, że po prostu nie chce powodować piętnowania obywateli znanego kraju. Z dużą dozą pewności można stwierdzić, że PiS w celu lobbingu własnych korzyści dotyczących Ukrainy ukrywa prawdę o zbrodniach popełnianych przez ukraińskich uchodźców.
 
JACEK TOCHMAN